Słodycze są częstą pokusą. Szybko zaspokajają wilcze pragnienia, koją emocje, zajmują nas, gdy czujemy się znudzeni. Są też szalenie smaczne. Czy można nie jeść słodyczy? Czy lepiej nauczyć się jeść słodycze świadomie i ograniczyć ich spożycie? Dlaczego tak łatwo jest jeść słodycze, ale tak trudno z nich zrezygnować? Dowiedz się, jak jeść mniej słodyczy i jak robić to świadomie.
Kilka słów o słodyczach i związkach z nimi
Zaczynam się zastanawiać, czy ktokolwiek z członków mojej rodziny kiedykolwiek miał pod kontrolą swoje słodycze. Są takie osoby, jednostki. Na przykład mój mąż, który po zjedzeniu połowy batonika karmelowego wrzuca go z powrotem do szuflady, bo jest dla niego za słodki. Ja do takich osób nie należę. Brownie musi być dokończone. 2+1 lody za darmo? Biorę! Nieważne, że ten trzeci nie chce (czyli nie ważne, że ja tak naprawdę nie chcę). W ciągu swojego życia wielokrotnie zadawałam sobie pytanie "Jak mogę jeść mniej słodyczy?". Prawdę mówiąc, o tym jak jeść mniej słodyczy myślałam kilka lat wstecz w liceum i na studiach. Dziś to nie działa, a ja unikam radykalnych metod w wielu dziedzinach, także w żywieniu.
Słodycze powinny być traktowane tak, jak chcemy. Tak, abyśmy mogli decydować kiedy i ile słodyczy zjemy. A nie, że słodycze mają władzę nad naszym życiem. Każdy człowiek ma inną relację ze słodyczami. Istnieje wiele rodzajów relacji ze słodyczami. Niektóre są lepsze niż inne, niektóre są bardziej skomplikowane niż inne, a niektóre nawet zmieniają się w czasie. Moje doświadczenie jest zmienne. Wszystko zależy od tego, ile uwagi daję sobie w danym momencie. Im więcej daję sobie uwagi, tym bardziej kusi mnie jedzenie słodyczy. Bardziej prawdopodobne jest, że nieświadomie zjem kolejną kulkę kokosową, niż że będę pracować, odpoczywać i jeść.
Czy masz w domu szafkę lub szufladę na słodycze? Czasem tak, czasem nie. Lepiej mi się żyje, gdy jej nie mam. Nie kusi. Nie kusi mnie. Nie chodzę tam, by znaleźć chwilę szczęścia w złym dniu. Będzie mi się żyło lepiej, jeśli będę kupować tylko te słodycze, które kocham i w ilości, którą chcę zjeść.
Czy można nie jeść słodyczy?
Jest możliwe, aby przestać jeść słodycze. Można przestać jeść słodycze, tak jak można nie pić alkoholu. Można przestać słodzić kawę. Można zrobić prawie wszystko. Pytanie tylko jak długo. I za jaką cenę. Wiele określi Twoja motywacja i przekonania. Jeśli naprawdę czujesz potrzebę, by przestać jeść słodycze, to zrobisz to. Jeśli nie lubisz słodyczy lub jesteś obojętna na ich smak, to zrezygnujesz.
Jeśli szarlotka i cappuccino to Twoje ulubione rytuały, to może spróbuj w lokalnej kawiarni? Jeśli radość ze zjedzenia śliwki w czekoladzie po obiedzie jest tym, co cenisz, Czy warto narzucić sobie ścisły zakaz słodyczy? Czy lepiej znaleźć rozwiązanie, w którym nie jesz bezmyślnie cukru, ale możesz wybierać słodycze, które lubisz?
Nie znam nikogo, komu trudno byłoby zrezygnować ze słodyczy. Zdarzało się to przez kilka tygodni podczas odchudzania, gdy na USG okazało się, że wątroba jest otłuszczona. Ale nie trwało to długo. Raczej łamiemy swoje postanowienie o niejedzeniu słodyczy, niż kontynuujemy pobłażanie przez lata.
Zbyt wiele słodyczy nas kusi. Za bardzo boimy się zakazów. Zawsze znajdą się osoby, które potrafią dobrze funkcjonować w świecie, w którym jest wiele nakazów i zakazów, także tych dietetycznych. Pamiętaj, by zadać sobie odpowiednie pytania, zanim podejmiesz decyzję o zaprzestaniu jedzenia słodyczy. Czy cieszysz się, gdy ktoś zakazuje Ci słodyczy? Jak się czujesz, gdy czegoś Ci nie wolno?
Dlaczego "MNIEJ słodyczy jest lepsze niż "ZERO słodyczy"?
"ZERO słodyczy" brzmi tak kategorycznie. Jest jednocześnie i odpychające, i smutne. Czy macie podobne odczucia? Nawet jak piszę ten tekst, moje myśli od razu kierują się ku ukochanej słodkości, jaką jest rogalik z polewą karmelową i lodami. Co by tu jeszcze nie jeść! Bez sensu!!!
To tak samo skuteczne jak zmuszanie się do robienia czegoś, czego nie lubisz. To może zadziałać na chwilę. To będzie działać przez chwilę. O wiele łatwiej jest trzymać się postanowienia "mniej słodyczy" niż "zero słodyczy"!
Nie stawiaj sobie nierealistycznych oczekiwań. Możesz skończyć rozczarowany sobą, a nawet gorzej. Nie dąż do idealnej, doskonałej diety. Twoim celem powinna być zdrowa dieta i dobra dieta. Nie jest nim najlepsza dieta na świecie.
